Na zewnątrz -10*C, brrr. Ruben zaproponował basen, co było dobrym pomysłem, bo jestem ostatnio trochę odwodniony. Na początku Wojtek uczył mnie stylu klasycznego. Nogi się szybko męczą, ale progres jest. Ciężko mi brać oddech, ale z tym zawsze miałem problemy. Po kilku długościach, relaks w jacuzzi, i 8 min. sauny. Totalnie zrelaksowany:)
PS. Czasy na zjeżdżalni:
*Mondżi -15 sek.
* Ruben - 15 sek.
* Ja - 14 sek. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz