wtorek, 31 stycznia 2012
Technika z rana
Wstałem wcześnie rano i od razu wsiadłem na trenażer. Krótka dziesięciominutowa rozgrzewka i następnie ćwiczenie techniki pedałowania przy treningu jedną nogą. Zrobiłem 2x 2min. na każdą nogę, ale na dość twardym przełożeniu. Dzień po takiej krótkiej jeździe był wspaniały:)
niedziela, 29 stycznia 2012
Interwały mocy

Pierwsze 30 minut rozgrzewałem się, przygotowując mięśnie i kolana na interwały. Było bardzo miło, bo w TV leciał finał Mistrzostw Europy w piłce ręcznej. Lepsi okazali się Duńczycy, i dzięki słabszej postawie Serbów, reprezentacja Polski będzie mogła uczestniczyć w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Kiedy piłkarze walczyli o złote medale, ze mnie leciało równo. Trzy razy po 5 minut na najcięższym przełożeniu na przerwie 5 minut weszło mocno w nogi. Pulsometru nie zakładałem bo gdzieś się zawieruszył. Trening zrobiony, nogi obciążone:)
Dane treningu:
Typ treningu: interwały mocy (3x5 min./5 min., kadencja ok. 70 obr./min.)
Czas: 1:00 h
Średni puls: bd
Ocena jakości: 8
sobota, 28 stycznia 2012
Interwały na trenażerze
Przez cały tydzień nie trenowałem. Byłem skupiony na nowej pracy. Wracałem do domu około 18:00, nieraz później. Dzisiaj mini przełamanie. Na początek rozgrzewka ok 10 min, następnie zrzucanie na coraz mocniejsze przełożenie, aż do maksymalnego oporu. Na koniec interwału wysoka kadencja. Po serii, 10 min. odpoczynku na niskiej mocy i powtórka z poprzedniego interwału, z małą różnicą, a mianowicie przez 10 ostatnich minut symulacja wjeżdżania na górkę, na stojąco. Celem treningu było osiągnięcie przełożenia mocy z przysiadów na korby. Efekty, już są dość widoczne. Teraz czas na ułożenie treningów na luty. Pogoda nadal rozpieszcza, bo śniegu w Poznaniu nie ma, ale trochę zimno na szosę (-8*C).
Dane treningu:
Typ treningu: rolki (interwały 2 x BNP, w tym 10 min. wspinaczki na stojąco)
Czas: 1:00 h
Średni puls: bd
Jakość treningu: 8
Dane treningu:
Typ treningu: rolki (interwały 2 x BNP, w tym 10 min. wspinaczki na stojąco)
Czas: 1:00 h
Średni puls: bd
Jakość treningu: 8
poniedziałek, 23 stycznia 2012
Relaks w wodzie
Po ostatnim treningu, nogi nie mogą dojść do siebie. Totalny huragan w mięśniach. Wczoraj nie byłem w stanie nawet normalnie chodzić, a co dopiero by mówić o treningu. Dzisiaj chwila relaksu na basenie z Kasią. Od strony sportowej dużego wysiłku nie było, ale pełen relaks ulżył mięśniom w sposób znaczący. Reszty nie zdradzę:)
sobota, 21 stycznia 2012
Wytrzymałość siłowa, 1200 przysiadów
Po dniu przerwy czas na siłę wytrzymałościową. Na zewnątrz brak warunków do jazdy na kolarce, więc "miły" wysiłek w domu. Na początek rozgrzewkowe 20 przysiadów. Następnie główna część, cztery serie po 300 przysiadów. W przerwach wspinanie się na łydkach, 4 serie po 50 powtórzeń. Po ćwiczeniach czułem się "dojechany", tak jakby siła spadła. Może to jest spowodowane ostatnimi treningami na rolkach. Poza częścią główną, dobiłem brzuch i plecy. Ważne, że zaliczyłem, ale ciężko z motywacją. Przydałyby się treningi w grupie, lub chociażby w parze. C'est la vie, jedziemy dalej:)
czwartek, 19 stycznia 2012
Rolki 3 h
Dzień kończący ten 3-dniowy minicykl pod względem sportowym już się skończył. No jeszcze regeneracja i masaż, ale to już tylko miła formalność. Od dzisiaj wiem już, co to znaczy siedzieć trzy godziny na trenażerze. Pot, cierpliwość, pot i "świerzbienie" w nogach. Pierwsze dwie godziny były umiarkowanie przyjemne, ale już ostatnia była męczarnią. Cała jazda na kadencji ok. 80 obr./min. Wypite 1,5 l soku malinowego i zjedzone dwa banany to było mało. Cały trening jechałem na tym samym obciążeniu. Na początku puls około 120 bpm, a ostatnia godzina to już około 135 bpm. Puls wzrastał wraz z upływającym ("wolno") czasem. Wiem, że te godziny na rolkach będą się szybko zwracać na początku sezonu. Na początku lutego zamierzam z Wojtkiem zrobić badania wysiłkowe by określić strefy i VO2max.
Dane treningu:
Typ treningu: pierwszy zakres
Czas: 3:02 h
Średni puls: 124 bpm
Ocena jakości: 10
Dane treningu:
Typ treningu: pierwszy zakres
Czas: 3:02 h
Średni puls: 124 bpm
Ocena jakości: 10
środa, 18 stycznia 2012
Rolki 2:30 h
Dzisiejszy trening o jeden poziom trudniejszy. Co prawda cały dzień wiedziałem, że trzeba usiąść na rower, i nie czułem żadnego oporu, to przeciągałem początek jazdy aż do 19:20. Pierwsze dwie godziny jeszcze jakoś szły. Ale ostatnie pół godziny dłużyły się jakbym miał już w nogach 120 km i zostało do końca 30. Ostatecznie przejechałem ten kryzys, ale obawiam się co do jutra (zaplanowane 3 godziny jako koniec trzydniowego minicyklu). Na zewnątrz leży śnieg, ale w imię mojej formy nie powinien za długo leżakować. W Sztumie też mógłby chłopakom nie uprzykrzać życia i treningów. Damy radę:)
Dane treningu:
Typ treningu: pierwszy zakres
Czas: 2:33 h
Średni puls: 122 bpm
Ocena jakości: 9
Dane treningu:
Typ treningu: pierwszy zakres
Czas: 2:33 h
Średni puls: 122 bpm
Ocena jakości: 9
wtorek, 17 stycznia 2012
Rolki 2 h
Dane treningu:
Typ treningu: pierwszy zakres + 2 min. ciągu jedną nogą
Czas: 2:06 h
Średni puls: 121 bpm
Ocena jakości: 9
niedziela, 15 stycznia 2012
Szosa i śnieg
Pobudka o 8:00, śniadanie i zbiórka na Rondzie Obornickim o 10:00 z "bandą" poznańską. Dzisiaj przyjechało dziewięciu, większość na góralach. Dość zimno bo poniżej 0*C i wychładzający wiatr. Trasa prawie taka sama jak wczoraj. Celem było utrzymanie niskiego pulsu. Miałem ułatwione zadanie, gdyż jako jedyny jechałem na kolarzówce. Od początku miło się jechało, raz parami, raz gęsiego. Do Obornik wiało w twarz. Ale z Obornik do Murowanej Gośliny już jazda od\bywała się w sprzyjających warunkach. Co niektórym nogi się "gotowały", ale to na pewno jeszcze nie ten czas, żeby szaleć. Na wysokości Murowanej na asfalcie śnieg. Przez błąd Leszka prawie bym się wysypał. Na szczęście obyło się bez kolizji. Pod koniec treningu zostało nas tylko pięciu. Polecieliśmy przez moment podwójnym. Potem dwie górki na super twardo i dom:)
Dane treningu:
Typ treningu: pierwszy zakres + siła (2 górki na najtwardszym przełożeniu)
Dystans: 68 km
Czas: 2:21 h
Średni puls: 131 bpm
Ocena jakości: 10
Dane treningu:
Typ treningu: pierwszy zakres + siła (2 górki na najtwardszym przełożeniu)
Dystans: 68 km
Czas: 2:21 h
Średni puls: 131 bpm
Ocena jakości: 10
sobota, 14 stycznia 2012
Na szosie z Mistrzem
Najważniejsza dla mnie wiadomość, to taka że dostałem pracę:) Przez najbliższe pół roku będę pracował w Poznaniu, a to w kwestii treningów bardzo istotna kwestia. Od rana pozytywna energia zamieniła się w ochotę na trening. Szybkie poranne zakupy w Lidlu i wyprawa na szosę. Dzisiaj nie byle z kim, bo z Mistrzem Świata w tandemach, Przemkiem Wegnerem. Trening z Mistrzem to trening "mistrzowski". Temperatura ok. 0*C, dość silny wiatr, ale bez opadów na szczęście. Wybraliśmy rundę na Oborniki i Murowaną Goślinę. Do Obornik pod wiatr, potem już z jego pomocą. Ruch na drogach dzisiaj mały, więc komfort jazdy wysoki. Przemek jechał na góralu, ja na kolarzówce, ale i tak jechaliśmy dość równo. Szukałem kadencji, i w miarę się stabilizuje na poziomie 80 obr./min. Dodam jeszcze, że treningi siłowe plus treningi na trenażerze skutkują wzrostem mocy na szosie, którą odczuwam dość znacząco. Puls dość niski, i bardzo szybko spada. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Jutro mam nadzieję, że uda się przeprowadzić trening z poznańską "bandą":)
Dane treningu:
Typ treningu: pierwszy i drugi zakres (2 górki na najtwardszym przełożeniu i pulsie 170 bpm)
Dystans: 66 km
Czas: 2:20 h
Średni puls: 140
Ocena jakości: 8
Subskrybuj:
Posty (Atom)