niedziela, 15 stycznia 2012

Szosa i śnieg

Pobudka o 8:00, śniadanie i zbiórka na Rondzie Obornickim o 10:00 z "bandą" poznańską. Dzisiaj przyjechało dziewięciu, większość na góralach. Dość zimno bo poniżej 0*C i wychładzający wiatr. Trasa prawie taka sama jak wczoraj. Celem było utrzymanie niskiego pulsu. Miałem ułatwione zadanie, gdyż jako jedyny jechałem na kolarzówce. Od początku miło się jechało, raz parami, raz gęsiego. Do Obornik wiało w twarz. Ale z Obornik do Murowanej Gośliny już jazda od\bywała się w sprzyjających warunkach. Co niektórym nogi się "gotowały", ale to na pewno jeszcze nie ten czas, żeby szaleć. Na wysokości Murowanej na asfalcie śnieg. Przez błąd Leszka prawie bym się wysypał. Na szczęście obyło się bez kolizji. Pod koniec treningu zostało nas tylko pięciu. Polecieliśmy przez moment podwójnym. Potem dwie górki na super twardo i dom:)

Dane treningu:
Typ treningu: pierwszy zakres + siła (2 górki na najtwardszym przełożeniu)
Dystans: 68 km
Czas: 2:21 h
Średni puls: 131 bpm
Ocena jakości: 10

Brak komentarzy: