Samopoczucie dobre poskutkowało wejściem na rower z uśmiechem i radością. Ustawiłem trening na godzinę rozpoczęcia ostatniego konkursu Turnieju Czterech Skoczni. Skoczkowie skakali, a ja utrzymywałem kadencję 95 obr./min. Puls dość niski. Nogi powoli wyrywają się do mocniejszych akcentów, ale w styczniu będę się z tym mocno hamował. Trenując w pokoju muszę pić bardzo często, gdyż potliwość jest bardzo wysoka. Nogi tak jakby mocniejsze. Pozostaje tylko być cierpliwym i czekać na lepszą pogodę by od czasu do czasu wyjechać w teren.
Dane treningu:
Typ treningu: pierwszy zakres
Czas: 1:31 h
Średni puls: 127 bpm
Ocena jakości: 8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz